przewodnik świętokrzyski
Dzień dobry wszystkim!
Mimo że pogoda nas nie rozpieszcza ciepło w końcu dotrze do Polski i w świętokrzyskie:). Podobno już na majówkę;). Aby aktywnie spędzić ten czas – proponujemy spływy kajakowe po rzece Nidzie. Pod koniec marca zorganizowaliśmy wiosenny spływ kajakowy do Przystani „U Dorotki” i wraz z Telewizją Polską nagraliśmy odcinek programu „Odkryj regiony”, który ukazał się 6.04.2022r. Link do filmu przedstawiamy poniżej.
https://rzeszow.tvp.pl/59488091/6042022
Po spływie było oczywiście ognisko na naszej przystani:) Zapraszamy w świętokrzyskie na kajaki!
Dzień dobry wszystkim!
Wiosna nadchodzi, słoneczko coraz wyżej a więc czas na wyprawy na łono natury. Najlepiej w świętokrzyskie! Dziś kilka słów o jednej z najdłuższych świętokrzyskich jaskiń, Jaskini Zbójeckiej w Łagowie. Znajduje się ona we wschodniej ścianie wąwozu Dule, dość wysoko nad jego dnem, przykryta okapem skalnym. Ze szczytu okapu rozciąga się piękny widok na Pasmo Jeleniowskie. Całkowita długość korytarzy Jaskini Zbójeckiej to ok 200 m, choć dla zwiedzających dostępny jest w zasadzie tylko korytarz główny zakończony tzw. Dużą Salą. Ma on długość ok. 25 m. Pozostałe części jaskini znajdują się n niższych poziomach i są niedostępne dla turystów.
Wedle legend w jaskini ukrywali się świętokrzyscy zbóje, czemu zawdzięcza ona swoją nazwę. Najsłynniejszym z nich był Madej. Rabował on kupców na szlaku sandomierskim, który prowadził przez Łagów, wzbudzając powszechne przerażenie swoją maczugą wykonaną z drzewa jabłoni i nabijaną kolcami z ostrego krzemienia pasiastego…Łupy podobno ukrywał w Jaskini Zbójeckiej. Kto wie, może skarby Madeja leżą tam do dziś? Zapraszamy w świętokrzyskie!
Dzień dobry wszystkim!
Ciągle mamy zimę i ferie w szkołach a to świetny czas na wypoczynek na świeżym powietrzu, tym bardziej że coraz częściej świeci słońce i temperatura już tak nie dokucza. Na aktywny wypoczynek zapraszamy w świętokrzyskie! Nawet zimowa aura nie przeszkadza w poznawaniu naszego regionu a niekiedy tworzy wręcz bajeczne widoki które warto zobaczyć i uwiecznić na zdjęciach. Zobaczcie zresztą sami:) Zapraszamy w świętokrzyskie!
Dzień dobry wszystkim!
Ograniczenia pandemiczne i nieco „nie zimowa” pogoda dają się coraz bardziej we znaki? Zapraszamy w świętokrzyskie! Jeśli nie można cieszyć się śniegiem, może spróbujmy popływać kajakiem? Jeśli mamy ciepłą zimę taką jak teraz, bez śniegu i wielkich mrozów, możemy wykorzystać dobre warunki wodne na rzece – nie jest wezbrana po roztopach, nie jest też zamarznięta po mrozach, jest idealna… do spływów! Świętokrzyskie rzeki – Biała i Czarna Nida w swym dolnym biegu oraz Nida właściwa są obecnie świetnymi trasami do spływów zimowych. Zapraszamy w aktywne świętokrzyskie! Poniżej kilka zdjęć ze spływów styczniowych:)
Dzień dobry wszystkim!
To był dziwny i pracowity rok, a właściwie półrocze, bo w zasadzie po ograniczeniach pandemicznych, ruch turystyczny rozpoczął się dopiero w czerwcu. Ale chętnych na aktywne spędzenie czasu w naszym pięknym regionie świętokrzyskim nie brakowało. Gościliśmy zarówno dorosłych, jak i dzieci, szkoły, firmy, koła gospodyń wiejskich, kolonie i zielone szkoły. Zwiedzaliśmy szlaki terenowe, zamki, muzea, stare huty, kościoły, winnice, chodziliśmy po Górach Świętokrzyskich, pływaliśmy kajakami po rzece Nidzie… Bardzo pracowite półrocze za nami. Dzięki programowi „Poznaj Polskę” wycieczki szkolne przyjeżdżały do nas przez całą jesień, aż do grudnia. Bardzo wszystkim dziękujemy i zapraszamy w przyszłym roku w świętokrzyskie!
Dzień dobry wszystkim!
12 lipca 2021r. zostało uroczyście otwarte Muzeum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie. W uroczystościach uczestniczył prezydent RP p. Andrzej Duda i wielu urzędników państwowych. Nowo otwarte muzeum ma przypominać o ofiarnej walce mieszkańców wszystkich polskich wsi w czasie II wojny światowej i o cenie jaką często musieli za to zapłacić. Michniów jest taka wsią – symbolem, który przypomina nam o tych wydarzeniach. Obecnie w miejscowości znajduje się nowoczesny obiekt muzealny oraz 817 krzyży przypominających o każdej z polskich wsi, które doznały krzywd z rąk okupantów. Nie ma co dalej pisać, trzeba przyjechać i poczuć atmosferę tego miejsca…Zapraszamy w świętokrzyskie. Na chwilę zadumy i spotkanie z nasza bolesną historią.
Dzień dobry wszystkim!
Świat powoli otrząsa się po pandemii, świętokrzyskie również. Nasz region czeka na turystów, tym bardziej że ograniczenia związane z wyjazdami zagranicznymi wielu osobom nie ułatwiają wypoczynku poza krajem. A wypoczynku na łonie natury potrzebujemy wszyscy. Zapraszamy więc w świętokrzyskie! Czyste powietrze, bogata historia, dziewicza przyroda i tylko 2 godziny jazdy samochodem z Krakowa, Śląska, Łodzi, Warszawy, Lublina, Rzeszowa…Idealne miejsce nawet na jednodniowe wycieczki rodzinne czy szkolne. Po 29.05 większość restauracji i obiektów turystycznych zostało otwartych, co znacznie ułatwia pobyt:) A pogoda…Cóż, to wyczekiwane słońce zaczyna świecić coraz mocniej. Pierwsze grupy zarówno dorosłych, jak i dzieci szkolnych, już do nas przyjeżdżają i na wycieczki i na kajaki… Zapraszamy w świętokrzyskie!
Dzień dobry wszystkim!
Dziś chcę opowiedzieć o wyjątkowym miejscu w regionie świętokrzyskim – ruinach zakładu wielkopiecowego w Bobrzy. Podkielecka wieś Bobrza jako centrum polskiego przemysłu ciężkiego, pojawiła się na kartach historii Polski w 1598 roku kiedy to Jan Hieronim Caccia wybudował tu pierwszą kuźnicę. Jego synowie którzy, przybyli tu po jego śmierci z Bergamo, ówczesnego centrum metalurgicznego Europy rozpoczęli w Bobrzy w 1610 r. budowę, uwaga! pierwszego w Polsce, wielkiego pieca hutniczego. Po Cacciach hutę w Bobrzy przejął największy potentat hutniczy w regionie Jan Gibboni. Jego huty w Bobrzy, Humrze i Samsonowie produkowały przede wszystkim broń dla polskiej armii, zwłaszcza armaty, o których wspomina w swoim uniwersale król Jan Kazimierz w 1658r. W roku 1824 w Bobrzy, około 1 km w górę rzeki od miejsca lokalizacji pierwszego wielkiego pieca, z inicjatywy Stanisława Staszica, rozpoczęła się budowa zakładu wielkopiecowego. Miał tu powstać jeden z największych na ziemiach Królestwa Polskiego zakład hutniczy składający się z 5 wielkich pieców, 12 młotów, 3 pieców do prażenia rudy, 2 składów, 4 węgielni i giserni. Miechy podsycające ogień w piecach napędzane miały być kołem wodnym, dla potrzeb którego na rzece Bobrzy miała powstać 12-metrowa tama. Ruda i opał do pieców ładowane miała być z muru, który zabezpieczał wzgórze, na którym planowano umieścić budynki huty. Mur ten stoi do dziś i ma wysokości 15 m, długości blisko 500 m i szerokości przy podstawie 5 m. Do dziś zachowały się też ruiny węglarni. Rozwojowi zakładu przeszkodziła powódź z 1828 roku a później wybuch Powstania Listopadowego, który ostatecznie przekreślił ambitne plany Staszica. Ruiny zakładu, zwłaszcza muru, który w niewielkiej części jest odrestaurowany, pokazują ogrom tego założenia przemysłowego i możliwości techniczne naszych przodków, którzy chcieli z ziemi świętokrzyskiej zrobić centrum przemysłowe Polski. Zapraszamy w świętokrzyskie!
Dzień dobry wszystkim!
Jeżeli chcecie pospacerować po pięknych świętokrzyskich lasach w okolicy Suchedniowa i Skarżyska-Kamiennej, to nie możecie ominąć rezerwatu „Oczy Ziemi”. Nazwa wzięła się od ciekawej struktury skalnej w ścianie dawnego kamieniołomu Gębury, która wygląda, jakby w dwóch punktach skała zapadła się do środka, tworząc zmrużone, skalne oczy. Oczy Ziemi. Miejsce piękne, spokojne i dobrze zagospodarowane. Na środku kamieniołomu znajduje się malownicze oczko wodne, obok jest przestronna wiata i ławki. Tuż za bramą słychać szum górskiego potoku a wokół piękny las… Można zaplanować dłuższy pobyt w tej okolicy, gdyż nieopodal znajduje się zalew Rejów z piękną plażą i Muzeum Orła Białego z ciekawą, plenerową wystawą broni historycznej. Zapraszamy w świętokrzyskie!
Dzień dobry wszystkim!
Tajemniczy wirus dosięgnął również mojej rodziny, co skończyło się kilkutygodniową kwarantanną przez cały marzec, później kwietniowa aura nie zachęcała do wypadów w teren, ale w ten weekend już musieliśmy się ruszyć:))) Celem był Bliżyn i okolice, a konkretnie fragment Szlaku Piekielnego przez skałki „Piekło Dalejowskie” i Diabelską Bramę. Mimo że w lesie było bardzo mokro a panowie prowadzący wycinkę lasu, w niektórych miejscach totalnie rozjeździli szlak traktorami, to i tak było warto. Piękny las, cisza, budząca się wiosna, to był wspaniały klimat na wędrówkę. Do tego tajemnicze skały, które ukształtowała natura z Piekielną Bramą na czele. Nikt do końca nie wie kto ją stworzył, czy człowiek czy sam diabeł. Miejsce na pewno magiczne, jakich wiele w świętokrzyskim. W dobie pandemii i zakazu zgromadzeń, idealna propozycja na samotne, piesze wędrówki. Zapraszamy w świętokrzyskie!